90-letni kardynał oskarżony przez chińskie władze. Proces rozpocznie się 19 września
Purpuratowi postawiono zarzut, że nie zarejestrował prawidłowo funduszu pomocy protestującym przeciwko demokracji. Biskup Zen, jeden z najwyższych rangą przedstawicieli Kościoła katolickiego w Azji, został aresztowany na początku maja wraz z czterema innymi czołowymi działaczami prodemokratycznymi, w tym piosenkarką Denise Ho i prawniczką Margaret Ng, na podstawie Ustawy o Bezpieczeństwie Narodowym.
Zarzucono im nie zarejestrowania Funduszu Pomocy Humanitarnej jako „stowarzyszenia”
Jeszcze tego samego dnia został zwolniony za kaucją. Osoby te były powiernikami funduszu, obecnie rozwiązanego, oferującego finansowanie części kosztów prawnych i medycznych osób aresztowanych podczas wielkich protestów prodemokratycznych w 2019 roku.
Oskarżono ich o „spiskowanie w celu współpracy z obcymi siłami”. W sądzie nie zostali jednak oskarżeni o popełnienie takiego przestępstwa, które zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie, uchwaloną przez Chiny w 2020 r., może być zagrożone karą dożywotniego więzienia – podaje Channel News Asia. Natomiast zarzucono im, że nie zarejestrowali Funduszu Pomocy Humanitarnej 612 w policji jako „stowarzyszenia” – co stanowi naruszenie bezpieczeństwa narodowego, za które grozi grzywna w wysokości około 1200 euro w przypadku pierwszego skazania.
KAI, pa/Stacja7
ZOBACZ: Chińskie władze aresztowały kardynała. Zarzucają mu „zmowę z siłami zagranicznymi”